AZJATYCKA PIĘKNOŚĆ TO KOBIETA O PORCELANOWEJ, NIESKAZITELNIE GŁADKIEJ CERZE - DLATEGO NAJWIĘKSZĄ POPULARNOŚCIĄ CIESZĄ SIĘ W AZJI KOSMETYKI WYBIELAJĄCE.
CATHY L-GLUTATHIONE magic cream
WHITENING-PORE TIGHTENING
UV A/B/C PROTECTION
SPF 130 PAA+++
SPF 130 PAA+++
TO PIERWSZY KOSMETYK, KTÓRY UPOLOWAŁAM PODCZAS POBYTU W TAJLANDII.

źródło:warabeuty.com
Krem produkcji koreańskiej o działaniu wybielającym i zmniejszającym pory.
Od producenta:
Wykonany z naturalnych ekstraktów krem Cathy L-glutathione magic cream
ukryje rozszerzone pory i pomoże uzyskać gładką skórę. Chroni skórę
przed działaniem promieniowania UV A/B/C, co ma szczególne znaczenie dla
obszarów przebarwionych. Rozjaśnia skórę.
Sposób użycia: nakładać na obszary, które narażone są na działanie promieni słonecznych

źródło:pmmshop.tarad.com
Cathy L-glutathione magic cream można kupić w dwóch pojemnościach - 60ml i 138ml.
Bajkowe opakowanie - wygląda, jak kosmetyk dla małych dziewczynek ;)
Aqua, L-Glutathione Arbutin, Titanium Dioxide, Talc Adenosine, Beeswax,
Butylene Glycol, Caprylic-Capric, Triglyveride, CetlpeG-PPG/10/1,
Dimthicone, Chamomilla Recutita Flower Extract, Cyclopentasiloxane,
Dimethicone, Vinyl Dimthicone Crosspolymer, Magnesium Aluminium
Silicate, Ozokerite, PEG-10 Dimethicone/Vinyl Dimthicone Crosspolymer,
Phenoxyethanole, Rosmarinus Officinalis Extract, Sodium Chloride, Sodium
Hyaluronate, Sorbitan Sesquioleate, Stearalkonium Hectorite.
W składzie znajdują się między innymi:
L-Glutation - bardzo ciekawy składnik; Silny przeciwutleniacz, który użyty w kosmetykach zmniejsza zmarszczki, zwiększa elastyczność skóry, pogrubia ją i napina, poprawia jej teksturę
i zmniejsza rozszerzone pory.
Glutation wzmacnia działanie witamin C i E, neutralizuje działanie wolnych rodników; Redukuje i odwraca niektóre skutki starzenia się skóry i uszkodzeń związanych z oksydacją.
Glutation jest inhibitorem melaniny w skórze - co powoduje jej rozjaśnienie.
Wybiela plamy pigmentacyjne, przebarwienia, piegi, blizny potrądzikowe i plamy starcze;
Przywraca skórze zdrowy koloryt i reguluje pracę gruczołów łojowych
Glutation jest kilkadziesiąt razy silniejszy od witaminy C.
Arbutyna - pochodna hydrochinonu, działa rozjaśniająco na skórę poprzez inhibicję enzymu tyrozynazy melanosomów; Jest naturalnym filtrem zatrzymującym promieniowanie UV (A, B, C)
Dwutlenek tytanu - źródło białego pigmentu, naturalny, nietoksyczny filtr słoneczny.
Adenozyna - ma dzialanie wygladzajace zmarszczki, w tym nawet tak trudne do wygładzenia - kurze łapki i lwie bruzdy. Efekt widoczny jest po 2 miesiącach stosowania preparatu z adenozyną 2 razy dziennie;
Źródło - KLIK
Wosk pszczeli - uelastycznia i wygładza skórę; Ma działanie bakteriobójcze.
Dla zainteresowanych glutationem - linki prowadzące do artykułów:
Glutation - wewnątrzkomórkowy antyoksydant
Glutation
Jest gęsty i mimo treściwej konsystencji - krem nie obciąża skóry - dobrze się rozprowadza, szybko się wchłania i natychmiast rozjaśnia skórę.
Technika aplikacji dowolna, ja wykonuję okrężne ruchy, na koniec wklepuję :) Na opakowaniu nie ma słowa o tym, czy krem jest wodoodporny - ja czuję, że jest.
Jeśli macie zamiar zmyć go przy pomocy mleczka, toniku - nie ma szans - polecam oczyszczanie metodą olejowania twarzy. Ja nie mam potrzeby nakładać wybielaczy na ciało i Cathy stosowałam jedynie na twarz - jest jednak sporo opinii z Azji - że krem dobrze sprawuje się na ciele.
W składzie znajdują się między innymi:
L-Glutation - bardzo ciekawy składnik; Silny przeciwutleniacz, który użyty w kosmetykach zmniejsza zmarszczki, zwiększa elastyczność skóry, pogrubia ją i napina, poprawia jej teksturę
i zmniejsza rozszerzone pory.
Glutation wzmacnia działanie witamin C i E, neutralizuje działanie wolnych rodników; Redukuje i odwraca niektóre skutki starzenia się skóry i uszkodzeń związanych z oksydacją.
Glutation jest inhibitorem melaniny w skórze - co powoduje jej rozjaśnienie.
Wybiela plamy pigmentacyjne, przebarwienia, piegi, blizny potrądzikowe i plamy starcze;
Przywraca skórze zdrowy koloryt i reguluje pracę gruczołów łojowych
Glutation jest kilkadziesiąt razy silniejszy od witaminy C.
Arbutyna - pochodna hydrochinonu, działa rozjaśniająco na skórę poprzez inhibicję enzymu tyrozynazy melanosomów; Jest naturalnym filtrem zatrzymującym promieniowanie UV (A, B, C)
Dwutlenek tytanu - źródło białego pigmentu, naturalny, nietoksyczny filtr słoneczny.
Adenozyna - ma dzialanie wygladzajace zmarszczki, w tym nawet tak trudne do wygładzenia - kurze łapki i lwie bruzdy. Efekt widoczny jest po 2 miesiącach stosowania preparatu z adenozyną 2 razy dziennie;
Źródło - KLIK
Wosk pszczeli - uelastycznia i wygładza skórę; Ma działanie bakteriobójcze.
Dla zainteresowanych glutationem - linki prowadzące do artykułów:
Glutation - wewnątrzkomórkowy antyoksydant
Glutation
Glutathione as a depigmenting agent: an overview.
Glutathione plays a key role in the depigmenting and melanocytotoxic action of N-acetyl-4-S-cysteaminylphenol in black and yellow hair follicles.
Chronically Sun-damaged Melanomas Express Low Levels of Nuclear Glutathione-S-transferase-π: An Epidemiological and Clinicopathological Study in Italy.
*
"Na mój nos" przyjemny zapach kremu przypomina BB Skinfood Mushroom.Jest gęsty i mimo treściwej konsystencji - krem nie obciąża skóry - dobrze się rozprowadza, szybko się wchłania i natychmiast rozjaśnia skórę.
Technika aplikacji dowolna, ja wykonuję okrężne ruchy, na koniec wklepuję :) Na opakowaniu nie ma słowa o tym, czy krem jest wodoodporny - ja czuję, że jest.
Jeśli macie zamiar zmyć go przy pomocy mleczka, toniku - nie ma szans - polecam oczyszczanie metodą olejowania twarzy. Ja nie mam potrzeby nakładać wybielaczy na ciało i Cathy stosowałam jedynie na twarz - jest jednak sporo opinii z Azji - że krem dobrze sprawuje się na ciele.
Natychmiastowy efekt wybielenia skóry
MOJA OPINIA
Zaskakująco dobry - natychmiast rozjaśnia i wygładza skórę; Rozszerzone pory są wyraźnie zmniejszone. Zauważyłam, że podczas stosowania kremu nie miałam problemów z kilkuminutowymi stanami zapalnymi - to moje określenie na krótko trwające zaczerwienienie skóry - po umyciu, czy aplikacji kremu - do dziś nie wiem, dlaczego występuje kilka razy w miesiącu :)
Jeśli nałożyłam zbyt dużo kremu - po kilku godzinach skóra zaczynała się świecić. Wszystkim z tłustą skórą krem na pewno nie przypadnie do gustu.
Nałożone na krem Cathy - mineralne podkłady, róże, bronzery, cienie do powiek - bardzo dobrze wyglądają; Nie próbowałam nakładać płynnych podkładów - choć myślę, że to zły pomysł - obawiam się, że zbytnio obciążą skórę i po kilku godzinach wszystko się "zroluje" ;)
Krem mnie nie zapchał - i nie wiem, gdzie to zapisać - zazwyczaj wszystko, co ma w składzie jakiekolwiek filtry - objawia się na skórze w postaci czerwonych niespodzianek :)
Uważam, że Cathy doskonale sprawdzi się, jeśli macie problemy z przebarwieniami, bliznami potrądzikowymi i rozszerzonymi porami - oczywiście, jeśli nie straszna Wam blada twarz :)
Wady... krem nie nadaje się do tłustej cery.
Jeśli macie skrajnie suchą i wrażliwą cerę - może okazać się zbyt ciężki; Ja w czasie stosowania kremu porządnie nawilżałam skórę - od zewnątrz i od wewnątrz - i pewnie dzięki temu miałam problemów.
*
Krem zbiera bardzo dobre oceny na azjatyckich blogach - dziewczyny cenią kosmetyk za widoczną poprawę stanu skóry, zmniejszenie rozszerzonych porów, zmniejszenie blizn potrądzikowych i przebarwień; Piszą, że kosmetyk ten jest wygodny, ponieważ łącząc rozjaśnianie i ochronę, pozwala uniknąć nakładania kilku kosmetyków.
*
Takie oto cuda atakowały mnie z kobiecych czasopism - dlatego nie skończyło się na jednym kremie...
Sklep internetowy KARMART - KLIK
Wkrótce przedstawię Wam kolejne azjatyckie kosmetyki, którym nie sposób było się oprzeć :)