Dziś przede wszystkim zdjęcia i krótkie oceny.
Poniżej - zaczynając od lewej - możecie obejrzeć:
*Powder Palette Multi-Colored-BRONZER
*Solar Powder SPF20-Light Bronzer
*Mineral Wear Talc-Free Mineral Face Powder-BRONZER
*Baked Bronzer-Bronzing&shimmery face powder baked on Italian terracota tiles-deep
*Powder Palette Multi-Colored-BRONZER
*Solar Powder SPF20-Light Bronzer
*Mineral Wear Talc-Free Mineral Face Powder-BRONZER
*Baked Bronzer-Bronzing&shimmery face powder baked on Italian terracota tiles-deep
Pierwsze trzy mają cudowne właściwości wtapiania się w skórę "nosicielki". Ostatni - ma dość spore drobinki - dlatego nie polecam go osobom z rozszerzonymi porami, w których owe drobinki lubią się zbierać; Nakładany dużym pędzlem potrafi pięknie ozdobić dekolt, ramiona i plecy.
Moim ulubieńcem jest seria Mineral Wear- sentymentem i sympatia darzę również Powder Palette. Nie mam do nich zastrzeżeń - nigdy nie uczuliły mnie, nie zapchały, nie spowodowały podrażnień; Po serii mineralnej można spodziewać się lekkiego przesuszenia - szczególnie kiedy stosuje się ją na skórę poddawaną zabiegom kwasowym, czy retinoidowym; Jest to jednak krótkotrwałe - pod warunkiem, że do pielęgnacji skóry dodamy wartościowych "natłuszczaczy" - na mojej skórze najlepiej sprawdzają się oleje arganowy, śliwkowy, Emu i olej z rokitnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)
Proszę nie zostawiać linków i zaproszeń.