Pokażę Wam, jak zachował się mój ulubiony BB krem, w dniu, w którym robiłam peeling kwasem migdałowym o stężeniu 20%.
Skin79 Vip Gold przeznaczony jest do suchej i mieszanej skóry.
Ma słabe krycie, wspaniale nawilża - spotkałam się z opinią, że nie trzeba pod ten krem stosować kremów nawilżających.
W składzie znajdują się: kawior, złoto, olej ze słodkich migdałów i ekstrakty - z ryżu, zielonej herbaty i słonecznika.
Producent informuje, że krem zapewni skórze zdrowy, promienny wygląd, odżywienie, głębokie nawilżenie i uelastycznienie. Krem ma rozjaśniać skórę i chronić ją przed słońcem (Spf 25 PA++)
i zmarszczkami :)
Przyznam, że tego dnia aplikowałam kosmetyki nie odczekawszy kilkunastu minut pomiędzy kremem, filtrem, a BB kremem.
Zwrócicie uwagę na to, że skóra się świeci - to "zasługa" peelingu i pośpiechu.
Moim zdaniem, jak na tak trudne warunki, Skin79 Vip Gold sprawił się bardzo dobrze.
Po peelingu migdałowym nakładam tłuściochy - Linomag wymieszany z maścią propolisową i maścią cynkową. Tego dnia po ich zmyciu nałożyłam krem Ziaja med - kuracja przeciwzmarszczkowa - krem aktywnie wygładzający na dzień. Po kilku minutach na twarzy wylądował krem ochronny Bioderma Photoderm Spot Spf50+.
Ostatnia warstwa to Skin79Vip Gold.
Przed nałożeniem kremu BB
tuż po posmarowaniu twarzy kremem BB
15 minut po aplikacji kremu BB
Skin79 Vip Gold to krem, który nie zadowoli osób borykających się z bardzo widocznymi przebarwieniami, czy zaczerwieniami.
Ja cenię go za to, że nie zapycha, nie wysusza, nie podkreśla suchych partii i zmarszczek;
Dobrze wygląda zarówno solo, jak i pod minerałami.
Przywraca skórze zdrowy, naturalny wygląd.
Nie odważyłam się jeszcze na stosowanie go bez kremu nawilżającego - myślę, że wkrótce spróbuję i z przyjemnością zdam Wam relację.
Skin79 Vip Gold przeznaczony jest do suchej i mieszanej skóry.
Ma słabe krycie, wspaniale nawilża - spotkałam się z opinią, że nie trzeba pod ten krem stosować kremów nawilżających.
W składzie znajdują się: kawior, złoto, olej ze słodkich migdałów i ekstrakty - z ryżu, zielonej herbaty i słonecznika.
Producent informuje, że krem zapewni skórze zdrowy, promienny wygląd, odżywienie, głębokie nawilżenie i uelastycznienie. Krem ma rozjaśniać skórę i chronić ją przed słońcem (Spf 25 PA++)
i zmarszczkami :)
Przyznam, że tego dnia aplikowałam kosmetyki nie odczekawszy kilkunastu minut pomiędzy kremem, filtrem, a BB kremem.
Zwrócicie uwagę na to, że skóra się świeci - to "zasługa" peelingu i pośpiechu.
Moim zdaniem, jak na tak trudne warunki, Skin79 Vip Gold sprawił się bardzo dobrze.
Po peelingu migdałowym nakładam tłuściochy - Linomag wymieszany z maścią propolisową i maścią cynkową. Tego dnia po ich zmyciu nałożyłam krem Ziaja med - kuracja przeciwzmarszczkowa - krem aktywnie wygładzający na dzień. Po kilku minutach na twarzy wylądował krem ochronny Bioderma Photoderm Spot Spf50+.
Ostatnia warstwa to Skin79Vip Gold.
Przed nałożeniem kremu BB
tuż po posmarowaniu twarzy kremem BB
15 minut po aplikacji kremu BB
Skin79 Vip Gold to krem, który nie zadowoli osób borykających się z bardzo widocznymi przebarwieniami, czy zaczerwieniami.
Ja cenię go za to, że nie zapycha, nie wysusza, nie podkreśla suchych partii i zmarszczek;
Dobrze wygląda zarówno solo, jak i pod minerałami.
Przywraca skórze zdrowy, naturalny wygląd.
Nie odważyłam się jeszcze na stosowanie go bez kremu nawilżającego - myślę, że wkrótce spróbuję i z przyjemnością zdam Wam relację.
Oj kusisz tym BB kremem:)Ladna masz cere-na 1 zdjeciu myslalam ze to po:)
OdpowiedzUsuńbardzo czekałam na Twoja recenzję tego bebiszonka :)
OdpowiedzUsuńjak na slabe krycie to i tak sobie dobrze poradzil :) ja sie zastanawialam juz nad orientalem bo z korektor uwielbiam i jakby bb krem tez sie tak dobrze spisywal to byloby bosko :))
OdpowiedzUsuń*Czarny Elfie-dziękuję; Wciąż walczę z pozostałościami po odległych już czasach solarium.
OdpowiedzUsuń*Aguś-jak tylko wydobrzeję, wezmę się za pozostałe bebiszony :)
*Maus-próbkę orientala mam w zbiorach; W przyszłym tygodniu będę go testować.
do mnie leci... pewnie dwa tygodnie to potrwa ;)
OdpowiedzUsuńMaus-ależ jestem ciekawa, jak go ocenisz!
OdpowiedzUsuń