poniedziałek, 28 marca 2011

Niezawodny Maybelline Great Lash




Czas na tuszowe achy i ochy.

Moje pierwsze makijaże oczu polegały na nanoszeniu takich ilości tuszu (Mac Factor 2000 calorie-jeszcze w fioletowym opakowaniu), jakie były w stanie udźwignąć rzęsy.
Następnie weszłam w fazę rozdzielania każdej rzęsy mikroskopijną igłą, co dawało efekt "muszych nóżek" - każda rzęsa kończyła się grudką tuszu...
Epoka oświecenia nastąpiła na studiach-podbierałam Rodzicielce górnopółkowe produkty, co dawało różny efekt (może dlatego, że trzęsły mi się ręce z obawy, czy mnie Rodzicielka nie przyłapie).Wyrównaj do środka
Faworyta odkryłam w Stanach - przez przypadek, czy raczej potrzebę oszczędzania - starałam się jak najwięcej pieniędzy odłożyć, by pod koniec mojego pobytu rzucić się w zakupowe odmęty.
Great Lash wrzuciłam do koszyka, bo poza ceną spodobało mi się połączenie kolorów na opakowaniu.

Pierwsze wrażenie to niezwykła łatwość, z jaką tusz rozkłada się na rzęsach. Bardziej oleista konsystencja i mała szczoteczka ułatwiają aplikację. Bez obaw mozna nałożyć dwie warstwy tuszu. Great Lash, nie obciążając i nie usztywniając rzęs, doskonale je pogrubia.
Wersje klasyczną łatwo się zmywa, a wersja wodoodporna sprawia się na medal.
Do wyboru jest sześć odcieni kosmetyku. Ja najczęściej sięgam po Brownish Black.
Great Lash występuje też w wersji podkręcającej rzęsy - z wygiętą w łuk szczoteczką.

Kosmetyk przeszedł testy okulistyczne i może być używany przez osoby noszące szkła kontaktowe.

Niestety jest jedno "ale"-zastrzeżeń nie mam tylko do tuszu, który został wyprodukowany w Stanach; Pojęcia nie mam, co w nim zmieniają europejscy producenci, że to całkiem inny - gorszy kosmetyk. Amerykańską wersję można dostać na allegro i ebay.

Polecam ten tusz tym z Was , które nie szukają wydłużenia, a pogrubienia i efektu gładkich rzęs.

Oto, jak Maybelline Great Lash prezentuje się na rzęsach




4 komentarze:

  1. Fajny efekt-ten tusz byl przez jakis czas tez moim faworytem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt ladny ale dla mnie mimo wszystko za delikatny :) albo moze to tak na zdjeciach wyglada. Ja na szczescie mam juz moje dwa ulubione tusze i przy nich raczej pozostane :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekt fajny na dzienny look aby nie przesadzić z podkreśleniem rzęs, jednak ja jak moja poprzedniczka wolę bardziej wytuszowane:)

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę wypróbować i zdradzić choć na chwile ukochane maskary MF

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Proszę nie zostawiać linków i zaproszeń.